Pojazd - ambulans pochodzący z hiszpańskiej armii o znacznej wartości rynkowej, niespełna 100.000 złotych, został odnalezniony przez nasze biuro detektywistyczne ukryty na terenie województwa dolnośląskiego. Iveco było w bardzo dobrym stanie, przebieg 40.000 km.

Polak prowadzący firmę na terenie Niemiec nie wywiązał się z umowy opiewającej na dziesiątki tysięcy euro. Zleceniodawca przed pozwaniem go do sądu cywilnego, w celu oceny jego wypłacalności zlecił sprawdzeine jego majątku w Polsce.

Ciężarna kobieta spodziewająca się bliźniaków zaczęła podejrzewać swojego partnera o zdradę. Alibi zapewniała mu jego matka. W wyniku działań udowodniliśmy, że w wskazanym okresie czasu podanym przez klientkę jej partner faktycznie przebywał w mieszkaniu swojej matki.

Pojazd typu bus marki Renault został utracony przez firmę w drugiej połowie kwietnia 2023 roku. Auto otrzymał mężczyzna, który miał wykonać nim transport do Niemiec. Niestety, nie tylko nie udało mu się wykonać zaplanowanej podróży, lecz także zabrał ze sobą pojazd i odmówił jego zwrotu. Przetrzymywał też kluczyki od pojazdu. Szczegóły w zakładce "Dla mediów"

Nasz klient, pracowity i lubiany rolnik, zaczął podejrzewać, że jego żona przyprawia mu przysłowiowe rogi. Pewności nabrał wtedy, gdy postanowiła wyprowadzić się wraz z kilkuletnim dzieckiem do domu swoich rodziców. Podjęliśmy czynności i w wyniku obserwacji ustaliliśmy, że ma młodszego adoratora. Para namiętnie całowała się przed obiektywami kamer naszego biura. Rozwód murowany.

Z zaskakującym wynikiem zakończyliśmy sprawę, w której ojciec 5-letniej dziewczynki zlecił dla naszego biura sprawdzenie sposobu życia jej matki, a jego byłej partnerki życiowej. Wątpliwości ojca wzbudził fakt obrażeń dziecka w okolicach intymnych, które były na tyle rozległe, że wymagały leczenia operacyjnego. W toku sprawy okazało się, że matka dziecka trudni się pokazami za pośrednictwem kamery na internetowych stronach dla dorosłych. 

Firmowe auto klienta zjechało z drogi i uderzyło w drzewo. Na miejscu rannego pasażera do szpitala zabrał śmigłowiec LPR. Klient chciał wyjaśnić okoliczności zdarzenia - policja od razu przyjęła założenie, że kierowca nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Okazało się, że sprawcą zdarzenia jest ... pies, który wbiegł pod koła. 

O pomoc do biura zwróciła się pani Kinga, matka 9-letniej dziewczynki. Do tej pory otrzymywała alimenty w kwocie 500 zł miesięcznie. W raporcie detektywistycznym udowadniamy, że ojca dziecka stać na zagraniczne wyjazdy z młodszą kochanką, wynajęcie mieszkania w centrum miasta, weekendy nad morzem i dwa samochody. I to wszystko z najniższej krajowej?

Zrozpaczona rodzina nie mogła zmrużyć oka, gdy od kilku dni do domu nie wracał ich bliski. Miał włączoną komórkę, ale nie odbierał telefonu i nie odpisywał na wiadomości. Działania zostały podjęte natychmiast, ale mężczyzna był nieuchwytny - komunikacją publiczną przemieszczał się po całej Polsce. Dziś jest bezpiecznie w domu.